Komentarze: 0
Matki jeszcze nie ma w domu. Udalo mi się wczoraj do niej dodzwonić; jest żywa, ma wrócić dziś. Szkoda, że o tym wcześniej nie wiedzialem.
Przechodzilem znów obok tego ogoszenia o zaginionym, co je zakleili owsikowcy.
Chcialbym, żeby się znalazl.
Do dziś nie ma wezwania do sądu.
Może oni tak chcą to zalatwić?
Wszyscy sędziowie (czyli w praktyce pewnie sędziny) będą w końcu absolwentami ujka...