Archiwum 14 stycznia 2004


sty 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

 Matki jeszcze nie ma w domu. Udalo mi się wczoraj do niej dodzwonić; jest żywa, ma wrócić dziś. Szkoda, że o tym wcześniej nie wiedzialem.

Przechodzilem znów obok tego ogoszenia o zaginionym, co je zakleili owsikowcy.

Chcialbym, żeby się znalazl.

 

 Do dziś nie ma wezwania do sądu.

Może oni tak chcą to zalatwić?

Wszyscy sędziowie (czyli w praktyce pewnie sędziny) będą w końcu absolwentami ujka...

jjjjkkkk : :