maj 15 2004

Veni, vi....


Komentarze: 2

Nie było mnie prawie 2 miesiące...

 

W końcu zwlokłem sie i pojechałem do Srakowa na 2 termin rozprawy.

Gdy sędzia wywołujac przekręcił moje naazwisko, wiedziałem, że jestem w Srakowie.

Wredny dziad... traktował mnie tak...

Kiedy byłem juz za drzwiami, nie wierzyłem, ze skopałem dupe ujkowi!

Rektor leżał i kwiczał. Sąd kazał mu mie wpisać na studia!

Jedno mnie niepokoi: do dziś nie nadeszła sentecja wyroku na piśmie.

 

Uffff...

Jedno mnie niepokoi: Tylko jednego nie rozumiem.

jjjjkkkk : :
Suzanna
15 września 2011, 09:07
Czekamy na coś nowego!
buy essay
06 września 2011, 15:31
All people should be punished for their deeds. This can reduce the number of crimes.

Dodaj komentarz