Archiwum styczeń 2004


sty 19 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

      Kolejny dzień... Jednak się ukazało. Na internecie są już pierwsze komentarze.

Wiem też, co odpowiedzieli prawnicy rektora Gazecie Wyborczej.

Ich przygotowanie do procesu... w ogóle nie mają orientacji w sprawie.

Żebym tylko wreszcie  wziął się w garść, i napisał to pismo do sądu.

jjjjkkkk : :
sty 18 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Już mam dosyć. termin jest. 9 luty, godzina - 8:50....

Przecież i tak wszyscy ci sędziowie są absolwentami ujka....

 

A oficjalnego wezwania jak nie ma, tak nie ma.

Artykuł też się opóźnił.

jjjjkkkk : :
sty 16 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Nic nowego. Wezwania jeszcze nia posłali. A data już jest.

Czy opłaca sie w ogóle tam jechać?

Napisała do mnie dziennikarka z wyborczaka.

Posłałem jej dużo informacji...

Chcą o tym napisać, tylko dlaczego na ponad dwa tygodnie przed procesem?

Żeby ujek się przeraził, zebrał ludzi od siebie z prawa, i żeby mnie wyrywinowali?

 

Ja chciałem tylko, ze dziennikarze siedzieli na procesie. Żeby nie było przekrętów.

Zresztą jeśli nawet im w sądzie skopię dupę, to oni i tak mnie wykończą. Obleją na egzaminie magisterskim, albo.... coś juz wymyślą!

 

jjjjkkkk : :
sty 15 2004 Bez tytułu
Komentarze: 3

 Szewski czwartek...

Wezwanie dalej nie nadeszło.

A termin już jest wyznaczony - na 9 lutego.

jjjjkkkk : :
sty 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

 Matki jeszcze nie ma w domu. Udalo mi się wczoraj do niej dodzwonić; jest żywa, ma wrócić dziś. Szkoda, że o tym wcześniej nie wiedzialem.

Przechodzilem znów obok tego ogoszenia o zaginionym, co je zakleili owsikowcy.

Chcialbym, żeby się znalazl.

 

 Do dziś nie ma wezwania do sądu.

Może oni tak chcą to zalatwić?

Wszyscy sędziowie (czyli w praktyce pewnie sędziny) będą w końcu absolwentami ujka...

jjjjkkkk : :